Od szesnastu lat życie spędza na rowerze. Przejechał ponad 200 tys. kilometrów. Odwiedził ponad 150 krajów. Nie je wieprzowiny, bardzo zdrowo się odżywia, sypia pod chmurką w śpiworze. Podróż planuje zakończyć podczas igrzysk olimpijskich w Rzymie w 2024 roku. Janusz Strzelecki-River 8 lipca będzie w Głubczycach
Zapraszamy do Domu Pobytu Dziennego w Głubczycach o godz. 12:00.
Pan Janusz w tym roku będzie obchodził 80 lat. Ten rok zaplanował na podróż dookoła Polski.
Urodził się 9 grudnia 1936 roku w Kaliszu. Rodzina zginęła na początku II wojny światowej. Późniejsze lata spędził w Gdyni. Z Polski wyjechał w 1970 roku. Podróżował i pracował w branży artystycznej i sportowej. Jak wspomina, będąc w Rzymie w sylwestrowe przedpołudnie 1999 roku wpadł na niesamowity pomysł. Postanowił poznać świat z perspektywy jednośladu.
Nigdy nie zażył żadnego leku i na nic nie chorował, chociaż od dziewięciu lat nie ma ze sobą namiotu, a sypia w śpiworze pod chmurką. Gdy pada deszcz, nakrywa się plastykową płachtą. Żywi się głównie tym, co matka Ziemia oferuje. Pije wodę z potoków, rzek i studni.
Prawdziwy obywatel świata.
Na podstawie: www.deon.pl i przeprowadzonego przez Redakcję TG wywiadu